Architektura podmorskich miast

0
413

Będąc nastolatkiem z ogromnym zainteresowaniem oglądałem serial „Seaquest”. Jego akcja osadzona była w przyszłości, w której ekspansja ludzkości skierowała się ku morzom i oceanom, a nie w kosmos jak to ma miejsce w większości filmów, książek i seriali fantastyczno-naukowych. Twórcy serialu stworzyli naprawdę interesujące realia – mimo, że ma on już swoje lata, efekty specjalne nadal robią wrażenie, podobnie jak złożoność i architektura podmorskich miast.

Kilka lat po tym, jak „Seaquest” zawładnął moim sercem w kinach pojawił się „Wodny świat” z Kevinem Costnerem w roli głównej. Tu również morze było motywem przewodnim, jednak świat tego filmu bardzo różnił się od tego, jaki pokazano w serialu. Nie było tu żadnych podwodnych miast, cała cywilizacja została zalana wskutek podnoszenia się poziomu wód, pozostały tylko niedobitki z trudem egzystujące na powierzchni za pomocą konstrukcji będących marynistyczną wersją machin znanych z „Mad Maxa”. Wizja była dalece mniej przyjemna i chyba niestety bardziej realistyczna.